Puchar Polski MX i Mistrzostwa Polski Quadów. Miejsce akcji: tor Plebanka w Więcborku… Blisko trzy setki zawodniczek i zawodników, tłumy kibiców, wielogodzinna transmisja live (mxpoland.tv), dwie ekipy telewizyjne (Motowizja, TVP3 Bydgoszcz), kilkunastu akredytowanych dziennikarzy), mega akcja promocyjna w lokalnych mediach poprzedzająca pucharowe zmagania i tor „bomboniera”. Zawodów z takim rozmachem w ostatnich latach w polskim motocrossie chyba nie było.
Piątek wieczór, padok… Jeden po drugim wjeżdżały na teren Plebanki kampery z całej Polski. Zaczęło robić się coraz tłoczniej i coraz bardziej gwarno. W takim składzie zawodnicy spotykali się po raz pierwszy w tym roku. Rutynowe działania czyli na pierwszym miejscu kontrola techniczna motocykli. Potem można już spokojnie wziąć się za czynności bardziej przyziemne ale jakże ważne: kolacja, grill, jak na kempingu gdzieś nad morzem czy w górach.
Dzień pierwszy
Sobotni poranek, było zimno i wilgotno. Rozpoczęły się pierwsze treningi i kwalifikacje. Wszelkie rekordy biła tego dnia klasa Masters, bowiem aż 50 riderów miało ubiegać się o miejsce na maszynie startowej, która może pomieścić jedynie 40 jeźdźców. Takiej sytuacji dawno nie mieliśmy podczas zawodów, ale jak widać marzenia się spełniają. Początek zawodów to wyścigi klasy Amator z udziałem kilku Mastersów dla których zabrakło miejsca w ich właściwej klasie.. Amatorzy co prawda nie są klasyfikowani w Pucharze Polski ale to taki miły gest wobec tych, którzy motocross traktują lajtowo, dla własnej przyjemności.
MX Kobiet
Klasa Kobiet, która kilka lat temu przezywała prawdziwa hossę, niestety nadal przeżywa mały kryzys. Wobec startującej swego czasu nawet dwudziestki pań, 9 zawodniczek to liczba niestety dość skromna. Miejmy jednak nadzieje, że to sytuacja przejściowa. W Więcborku zabrakło niestety Wiktorii Kupczyk i Wiktorii Jasińskiej, czołowych zawodniczek w tej klasie, startujących w tym czasie w Mistrzostwach Europy Kobiet w Niemczech. Kwalifikacje zwyciężyła Oliwia Wiśniewska i to ona wraz z drugą Zuzanną Kąciak były najpoważniejszymi pretendentkami do zwycięstwa choć jak wiemy MX jest jak ruletka i podczas wyścigu wszystko mogło się zdarzyć. Pierwszy start dziewczyn i wygrany holeshot przez Zuzę Kąciak. A potem walka o każdy metr najszybszych zawodniczek co gwarantowało sporo, jakże efektowych, manewrów wyprzedzania. Najwięcej roboty miała Oliwia Wiśniewska, która została początkowo nieco z tyłu by po kilku minutach usadowić się jednak tuż za Kąciak. I nagle… liderka zalicza glebę co kompletnie zmieniło układ sił w pierwszej trójce, do której dołączyła Zuza Grzybowska gdzie walka trwała do ostatniego metra. Drugi przejazd równie emocjonujący: świetny start Oliwii Wiśniewskiej, fatalny upadek Zuzi Kąciak, znakomita jazda Hani Szczucińskiej i Zuzanny Grzybowskiej ostatecznie zdecydowały o tym, kto znajdzie się na podium klasy Kobiet.
Wyniki zawodów:: 1. #8 Oliwia WIŚNIEWSKA CAMK Człuchów 100 pkt., 2. #68 Zuzanna GRZYBOWSKA MX Lipno 88 pkt., 3. #232 Hanna SZCZUCIŃSKA MX Lipno 76 pkt.
MX65
Najmłodsi zawodnicy MX ((w większości wychowanków Pawła Wizgiera i Arka Mańka) wypełnili więcej niż w połowie maszynę startową co dobrze rokuje jeśli chodzi o przyszłość motocrossu bo przecież to sól offroadowej ziemi. Dodajmy, że wśród znalazło się nich sporo riderów, którzy właśnie uzyskali swoją pierwszą zawodniczą licencje. Pierwszy wyścig znakomicie taktycznie rozegrał Tymon Tomtała ale kolejni zawodnicy pozostawali przez cały byli bardzo groźni: Celej, Hinc, Dąbrowski, Komosa, którzy zażarte boje toczyli o drugie i trzecie miejsce. Drugi wyścig zapowiadał się bardzo emocjonująco, bowiem zawodnicy z Top5 osiągali znakomite czasy na poszczególnych okrążeniach. Szansę na starcie wykorzystał Tymoteusz Dąbrowski, szybko połknął prowadzącego rywala, wykorzystał fakt, że Tomtała ugrzązł w koleinie, a Komosa zaliczył glebę i ostatecznie przekroczył linię mety jako pierwszy.
Wyniki zawodów: 1. #8 Tymoteusz DĄBROWSKI KM Stryków 90 pkt., 2. #114 Tymon TOMTAŁA KM Szczecin 90 pkt., 3. #620 Maksymilian KOMOSA MX Lipno 82 pkt.
Masters
… czyli Grande Finale pierwszego dnia Pucharu Polski. Najbardziej doświadczeni zawodnicy (powyżej 40 roku życia), potężne motocykle, wysokie pojemności, pełna maszyna i wielkie emocje. Już w ubiegłym roku MX Masters przebiegał według scenariusza którego nie powstydziłby się sam Alfred Hitchcock, czy tak będzie i w tym roku? Dwa główni bohaterowie to Maciek Zdunek i Karol Carlos Kędzierski. Kto do nich dołączy tym razem? Od samego startu walka o prowadzenie między Zdunkiem a Kędzierskim, ciągła presja Maćka i skuteczne blokady Carlosa. W niewielkiej odległości za nimi Łukasz Kędzierski i Marcin Ryczek. Kilka minut ostrej jazdy i raptem nieoczekiwany, ale skuteczny atak Maćka, który obejmuje prowadzenie z jednosekundową przewagą. Ich umiejętności są mega, a przeszkodą mogą okazać się jedynie dublowani przez nich riderzy. Emocje sięgnęły zenitu gdy na ostatnim okrążeniu skutecznie zaatakował Zdunka Carlos i rzutem na taśmę wygrał pierwszy bieg w klasie Masters. Czy drugi wyścig mógł być jeszcze bardziej ekscytujący? Okazało się, że tak. Po starcie najszybciej jadący Zdunek, Carlos i Łukasz Kędzierski na przedzie. Za nimi ostra walka o jak najlepsze pozycje między Ryczkiem a Kuształą. Po trzech okrążeniach zaczęły się duble. Czy ostateczne rozstrzygniecie nastąpi znowu pod sam koniec wyścigu? Pierwszy do mety dojechał Maciej Zdunek, za nim Karol i Łukasz Kędzierscy. Ale… o tym, jaka będzie kolejność na pudle zadecydowali sędziowie. Oto bowiem okazało się, że Carlos i Maciek zostali ukarani utrata punktów za niedozwolony skok na żółtej fladze i w efekcie Zdunek zajął trzecie miejsce, a Karol Kędzierski czwarte (drugi był Maciej Ryczek). W ostatecznym rozrachunku zwycięzcą zawodów został Łukasz Kędzierski. Tego chyba nikt się nie spodziewał.
Wyniki zawodów: 1. #21 Łukasz KĘDZIERSKI MX Lipno 90 pkt., 2. #26 Karol KĘDZIERSKI MX Lipno 88 pkt., 3. #131 Maciej ZDUNEK Motocross Gdańsk 84 pkt.
Pozostałe wyniki dnia
Klasa MX Masters 50+: 1. #2 Janusz ŚPIEWOK WKM Więcbork 100 pkt., 2. #44 Arkadiusz MIRECKI CAMK Człuchów 88 pkt., 3. #285 Michał CZOCHRALSKI MK Unia Poznań 80 pkt.
Klasa MX Quad Open: 1. #416 Roman GWIAZDA EF Racing Piła 50 pkt., 2. #81 Tomasz JAMROŻY KM Cisy Nowogard 44 pkt., 3. #117 Kacper MIESZKOWSKI ŁKM Łowicz 35 pkt.
Dzień drugi
Niedziela i dzień drugi Pucharu Polski, tym razem słoneczny choć dość chłodny. Od samego rana na tor ściągnęły setki kibiców, by dopingować kolejnych zawodników walczących o pierwsze pucharowe punkty.
MX85
Tor po opadach deszczu przygotowano na tip top, ludzie i maszyny wykonały dobrą robotę aby kolejne wyścigi odbywały się w jak najlepszych warunkach. Na maszynie 32 zawodników a zatem kluczowy może okazać się start i wejście w pierwszy zakręt. Tym najszybszym okazał się zgodnie z przewidywaniami Michał Psiuk, który z okrążenia na okrążenie jechał przez nikogo niezagrożony coraz szybciej mimo, że po drodze zaliczył wywrotkę. A za nim duet Pućkowski/Jażdżewski walczący o to, kto stanie na wyższym stopniu pudła. W drugim wyścigu powtórka z rozrywki. Prawie… Holeshota wziął Pućkowski, nieco z tyłu został Psiuk, jednak nie na długo. Szybko ruszył do ataku by po chwili objąć pozycje lidera kontrolując wyścig. A Pućkowski z Jażdżewskim w bezpiecznej odległości dla tego pierwszego.
Wyniki zawodów: 1. #229 Michał PSIUK MX Lipno 100 pkt., 2. #703 Jakub PUĆKOWSKI MX Lipno 88 pkt., 3. #309 Oskar JAŻDŻEWSKI CAMK Człuchów 80 pkt.
MX1 BiC
Kolejna klasa niemal w maksymalnym składzie, bo na maszynę wjechało 36 zawodników. Na ogół łączona z MX2 BiC, tym razem pojechały oddzielnie. MX1 to przede wszystkim motocykle o pojemności 450 4T a więc maszyny potężne, silne i szybkie. Wśród startujących m.in. Mistrz Polski w Supermoto Jędrek Żuralski. Efektowny start tej dużej grupy i walka o pierwszą pozycję w stawce. Na czele ze sporą przewagą Wojtek Borkowski, ale na pozycję lidera zaczął szykować się Kacper Matecki. Obydwaj poprawiali swoje czasy z okrążenia na okrążenie tak więc zapowiadała się na ostatnich metrach ostra walka o pierwsze miejsce. I tak też się stało bowiem na dwa okrążenia przed końcem na prowadzenie wyszedł Kacper, który cały czas obserwował jazdę rywala by wybrać najdogodniejszy moment do ataku. Drugi przejazd i wygrana holeshota przez Borkowskiego, a więc powtórka z poprzedniego wyścigu. Finał także, bowiem zwycięstwo ponownie należało do Mateckiego.
Wyniki zawodów: 1. #204 Kacper MATECKI KM Chojna 100 pkt., 2. #252 Wojciech BORKOWSKI MKS Nekla 88 pkt., 3. #161 Jędrzej ŻURALSKI KM WIRAŻ Bartoszyce 76 pkt.
MX2 BiC
I znowu komplet na starcie co powinno zagwarantować wiele pasjonujących pojedynków zwłaszcza, że wielu zawodników podczas kwalifikacji dzieliły dziesiąte sekundy jak choćby dwóch pierwszych riderów. Początek wyścigu to dominacja Kacpra Majowicza, który dość szybko uzyskał sporą przewaga nad rywalami. Tor był już coraz cięższy do jazdy, wiele wybitych dziur i głębokich kolein co wymagało sporo umiejętności, aby zachować szybkie tempo jazdy. Znakomite czasy zaczął uzyskiwać Krystian Nowacki, który z siódmego miesiąca przypuścił atak na zawodników z czołówki, jednak zwycięstwo należało do prowadzącego od startu do mety Majowicza. Drugi przejazd także należał do Kacpra, co zaowocowało najwyższym stopniem podium.
Wyniki zawodów: 1. #587 Kacper MAJOWICZ MX Lipno 100 pkt., 2. #94 Krystian NOWACKI GKM Buczek 84 pkt., 3. #95 Tomasz ŻULEWSKI MK Lidzbark Warmiński 78 pkt.
MX Junior
Czy potrójny mistrz Polski 2022 Bartosz Jaworski w nowym sezonie okaże się również jeźdźcem nie do pokonania? Wkrótce mieliśmy się o tym przekonać. Znakomity start Artura Gałuszki ale już po chwili na prowadzenie wyszedł Jaworski, a za nim Janek Kotowicz. Tych dwóch jeźdźców dość szybko oddaliło się od reszty stawki spokojnie podążając do mety, a za nimi ostro podążali Jan Rompkowski i Dawid Zaremba. W pewnym momencie doszło między nimi do kontaktu bezpośredniego, co skwapliwie wykorzystał Mikołaj Stasiak zbliżając się do walczącej dwójki. Niestety Janek popełnił kolejny błąd oddając trzecie miejsce do dyspozycji Stasiaka i Zaremby, z czego skorzystał Dawid. Start w drugim przejeździe wygrał Janek Kotowicz za którym jak cień podążał Rompkowski. Ale już po chwili objechał go Jaworski, rozpoczynając pościg za Kotowiczem. Ten jednak popełnił błąd co skwapliwie wykorzystał Bartosz. Błąd zakończony glebą popełnił również Rompkowski na szczęście pozbierał się bardzo szybko. Co prawda za jego plecami pojawili się Zaremba i Stasiak tym razem jednak Janek obronił swoją pozycję dowożąc trzecie miejsce do mety.
Wyniki zawodów: 1. #238 Bartosz JAWORSKI MX Lipno 100 pkt., 2. #929 Jan KOTOWICZ ŁKM Łowicz 88 pkt., 3. #151 Dawid ZAREMBA Motocross Gdańsk 78 pkt.
Open
Na koniec crème de la crème czyli klasa Open. Największe tuzy polskiego motocrossu w pierwszej w tym sezonie konfrontacji w tak szerokim gronie. Staszkiewicz, bracia Kędzierscy, Damian i Maciek Zdunek, Kowalski, Szczepanek, Sobiech… Któremu z nich przypadnie w udziale palma pierwszeństwa? 35 riderów z których każdy będzie trzymał gaz walcząc o jak najwyższą pozycję gwarantowało maksymalny wzrost poziomu adrenaliny. Na pierwszym zakręcie mega wywrotka, a w tej grupie m.in. Maciek Zdunek i Karol Kędzierski. Za to na przedzie Wiktor Sobiech, który jednak musiał szybko ustąpić pola Kubie Barczewskiemu za którym ruszył nieco spóźniony Staszkiewicz. Pościg nie trwał zbyt długo i Szymon wyszedł na prowadzenie. Piekielnie szybki dawał nikłe szanse rywalowi, lata spędzone na piaszczystych torach Holandii zaowocowały tak znakomitą jazdą. O trzecie miejsce fantastyczna walkę toczyli w tym czasie Sobiech i Kowalski, dwaj młodzi jeźdźcy od niedawna startujący w klasie Open. Na dalszych pozycjach prawdziwy koncerty dnia dali bracia Kędzierscy, uczestniczący tuz po starcie w wieloosobowej glebie. Z ostatnich miejsc obydwu udało się przedrzeć do pozycji cztery (Łukasz) i pięć (Karol). W tym czasie na czele przez nikogo nie zagrożeni podążali do mety Staszkiewicz z ponad 10 sekundową przewaga nad Barczewskim. Trzeci zameldował się na mecie Kuba Kowalski. Drugi przejazd to emocje nie mniejsze niż w pierwszym. Holeshota wygrał Karol Kędzierski, za to lider Staszkiewicz musiał najpierw wyprzedzić trójkę rywali by mieć szansę na objęcie prowadzenia. Również Barczewskiego czekało ciężkie zadanie by objechać Carlosa co nie było łatwym zadaniem. Tymczasem „znikąd” pojawił się Szymon, który niczym pendolino parł do przodu po zwycięstwo co ułatwiła mu gleba jadącego przed nim Szczepanka. W tym samym czasie Barczewski wyprzedził prowadzącego Kędzierskiego, którego po chwili wyprzedził Staszkiewicz rzucając się w pościg za Kubą. Pościg jak się należało spodziewać zakończony sukcesem.
Wyniki zawodów:
1. #991 Szymon STASZKIEWICZ Motocross Gdańsk 100 pkt.,
2. #101 Jakub BARCZEWSKI MX Lipno 88 pkt.,
3. #26 Karol KĘDZIERSKI MX Lipno 76 pkt.
Tyle z Więcborka, przed nami druga runda Pucharu Polski MX już 10/11 czerwca w Gdańsku.
Tekst/foto: biuro prasowe PP MX