Tegoroczny finał Best Young Driver za nami. Wielka idea, która ma łączyć młodych kierowców sprawdza się, bo do Wiednia zjechali przedstawiciele związków, federacji i klubów niemal z całej Europy, a także goście z Kenii i Botswany. Gospodarze, ÖAMTC (Austriacki Klub Samochodowy, Motorowy i Turystyczny) wraz z FIA Region I (Międzynarodowa Federacja Samochodowa) zorganizowali wydarzenie, które na długo pozostanie w pamięci. Polskich młodych kierowców reprezentowali Andrzej Gut-Mostowy, zwycięzca polskiej edycji i Gabriela Mankiewicz, najlepsza z dziewczyn startujących w polskiej edycji konkursu „OTOMOTO Najlepszy Młody Kierowca PZM i FIA”.
Konkurs jest poniekąd rywalizacją, ale najważniejsza jest idea. Każdy z uczestników powtarzał, że jest ambasadorem bezpiecznej i rozważnej jazdy samochodem, a jeśli ścigać się – to na torze. Na drogach i ulicach bezpieczeństwo i szacunek dla innych są dla nich priorytetem. Widać było w tym szczerość. Wielu z nich wie o motoryzacji więcej od ekspertów. Dane techniczne czy historię mieli opanowaną do perfekcji.
W tym roku tytuł Best Young Driver trafił do Austriaka Timo Svetiny, drugi był Elmedin Ćibo z Bośnii i Hercegowiny, a trzeci Alex Anastassov z Bułgarii. Andrzej Gut-Mostowy zajął 13. miejsce, a Gabriela Mankiewicz – 20. Różnice pomiędzy miejscami 3. a 14. były minimalne. Na koniec, w „szalonej” rywalizacji na torze kartingowym, gdzie reprezentacje krajowe tworzyli uczestnicy wraz z jednym z opiekunów/trenerów, Polska zajęła 6. miejsce, tracąc „pudło” po kraksie na torze i zamieszaniu na co nie mieli wpływu. Emocje można było porównać do ostatniego wyścigu sezonu F1 z 2021 roku.
- Archiwum