Maj będzie wyjątkowo pracowitym miesiącem dla polskich kierowców, startujących jednocześnie w FIA EHC - Mistrzostwach Europy FIA w Wyścigach Górskich i w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski. Piotra Ilnickiego, Macieja Serafina i Janusza Grzyba czeka intensywny miesiąc. Po pierwszej rundzie FIA EHC – Mistrzostw Europy FIA w Wyścigach Górskich, rozgrywanej we Francji, Ilnicki ( zawodnik Auto Moto Klubu Limanowa, Honda Civic) prowadzi w Grupie 3, wyprzedzając w grupie Macieja Serafina ( Automobilklub Biecki, Renault Clio). Janusz Grzyb zajmuje w swojej grupie drugie miejsce.
Już 6 maja kierowcy pojawią się na starcie 2 Rundy FIA EHC w portugalskiej Bradze. Trasę wyścigu Rampa da Falperra ( 6 – 8 maja) zna dość dobrze Ilnicki; startował na niej podczas ubiegłorocznego wyścigu mistrzów FIA Hill Climb Master), zajmując czwarte miejsce w grupie i ustępując jedynie mocniejszym konkurentom. W tym sezonie, jego 275 – konna Honda ,wyposażona została przez serwisującą auto firmę tuningową Jusiak Performance z Nałęczowa, w sekwencyjną skrzynię biegów co pozwala na równorzędną walkę z rywalami.
Po tygodniu wyścigowa karawana przeniesie się na północ Hiszpanii, gdzie Polacy – Maciej Serafin i Janusz Grzyb wystartują w wyścigu Subida al Fito ( 13 – 15 maja).
Kolejny weekend to inauguracja kolejnych cykli wyścigowych: rozgrywany w Korczynie k. Krosna 19. Wyścig Górski Prządki – Valvoline, będący pierwszą Rundą FIA IHC – Międzynarodowego Pucharu FIA w Wyścigach Górskich oraz 1 i 2 Rundą GSMP - Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski ( 20 – 22 maja).
Następnie ekipy przeniosą się do czeskiego Sternberku, żeby w dniach 27 – 29 maja wystartować w kolejnej rundzie mistrzostw Europy – legendarnym wyścigu Ecce Homo. Potem tydzień przerwy i start w kolejnych rundach GSMP w Czarnorzekach
k. Kłodzka ( 3 – 5 czerwca).
Piotr Ilnicki: 5 startów w ciągu jednego miesiąca wymaga ode mnie i zespołu Jusiak Performance wyjątkowo ciężkiej pracy; zarówno przy przygotowaniu i serwisowaniu auta, jak i w niełatwej sferze logistycznej. Oczywiście chcemy utrzymać prowadzenie w grupie w mistrzostwach Europy; trasa w Portugalii jest bardzo szybka, dobrze, że znam ją z zeszłorocznego FIA Hill Climb Masters, gdzie byłem członkiem Reprezentowacji Polski. Hiszpania będzie za to wyjątkowo trudna technicznie - sądzę, że Subida al. Fito będzie największym wyzwaniem tego sezonu.
- Archiwum