Polski Związek Motorowy

19 marca odbył się siódmy i ostatni etap tegorocznej edycji Fenix Rally w Tunezji. Zawodnicy zmagania na Saharze zakończyli w jednym z najpiękniejszych miejsc na pustyni, oazie Kasr Ghilan. Magda Zając i Jacek Czachor ostatni odcinek pokonali w dobrym czasie i ukończyli dzisiejsze zmagania w najlepszej piątce.

Ostatniego dnia zawodnicy pokonali pętlę z oazy Kasr Ghilan, która nie sprawiła im tak dużych problemów jak poprzednia, szóstego dnia zawodów.

Magda Zając i Jacek Czachor etap siódmy ukończyli na piątej pozycji w klasie Open. Ogólnie w kategorii samochodów byli także piąci. W klasyfikacji generalnej rajdu uplasowali się na ósmym miejscu w swojej klasie.

- Jesteśmy na mecie rajdu Fenix, zadowoleni i szczęśliwi. Dzisiejszy etap poszedł nam całkiem nieźle - nie zakopaliśmy się, jechaliśmy dobrym tempem, poznaliśmy trochę lepiej samochód. Nasza jazda była płynna. Na szczęście nie przebiliśmy kolejnej opony. Uważam, że całe te zawody ostatecznie dla nas na plus. Szkoda, że mieliśmy pecha na drugim etapie, gdzie musieliśmy się zatrzymać, a potem wycofać się z odcinka. Jednak wydaję mi się, że wszystkie pozostałe etapy, dzięki naszej walce, były lepsze niż w tamtym roku – podsumował zmagania Jacek Czachor na mecie rajdu.

Siódmego dnia w klasie Open, jak i ogólnie wśród aut triumfowali Estończycy – Urvo Mannama i Risto Lepik. Zostali oni zwycięzcami rajdu, praktycznie w nim dominując.

Mannama i Lepik nie wygrali tylko jednego etapu – reszta padła ich łupem.

Na uczestników Fenix Rally 2022 czeka jeszcze wieczorna uroczystość na podium, a w kolejnych dniach powroty do domów.

Proxcars TME Rally Team po chwili odpoczynku powróci do Tunezji, aby tym razem rywalizować w Tunisia Desert Challenge – będzie to kolejny przystanek na drodze do Dakaru.