Reprezentacja Polski gotowa do rywalizacji w Mistrzostwach Świata Narodowych Drużyn Enduro (ISDE) we Francji

Zespół reprezentacji Polski w składzie: Maciej Więckowski, Dawid Babicz, Patryk Kuleszo i Aleksander Bracik już 29 sierpnia rozpocznie jazdę w jednej z największych imprez motocyklowych na świecie – International Six Days of Enduro, nazywanej potocznie „sześciodniówką”, w której rywalizują narodowe drużyny z całego świata. Zawody potrwają do 3 września.

Zawodnicy i cały team, wspierani między innymi przez Ministerstwo Sportu, Polski Związek Motorowy, JG SPORT SCOTT czy firmę odzieżową Diverse, liczą na dobre rezultaty podczas tych corocznych zawodów, które odbywają się już po raz 96.

W tym roku impreza odbędzie się w Le Puy-En-Valey, we Francji – jest to terytorium, na którym narodziło się enduro w tym kraju. Wyścig odbędzie się na zachód, południe oraz północ od Górnej Loary. Wysokość średnia to około 1000 metrów n.p.m. - za to najwyższa wynosi 1400 metrów n.p.m.

Pierwsze zawody w tej formule rozegrane zostały w Anglii, w 1913 roku. Brytyjczycy wymyślili zawody znane jako „Srebrna Waza” dla zespołów składających się z trzech zawodników, którzy musieli używać motocykli pochodzących z własnego kraju. Później, wymyślono World Trophy dla czterech motocyklistów, którzy nie mieli już obowiązku startowania na maszynach z kraju pochodzenia – to właśnie w tej kategorii startuje reprezentacja Polski.

Dziś zawody nazywają się International Six Days of Enduro – dalej ich częścią jest World Trophy, a także „Srebrna Waza” ochrzczona aktualnie jako Junior Trophy. Od 2007 roku przyznaje się także Women Trophy. Oprócz tego są także: nagroda zespołów fabrycznych, nagroda zespołów klubowych i medale indywidualne.

Polacy wygrali ISDE raz, w 1993 roku, w składzie: Marek Dąbrowski, Maciej Wróbel, Wiktor Iwański, Wojciech Rencz, Andrzej Tomiczek i Ryszard Augustyn. W ostatnich latach reprezentanci naszego kraju plasowali na miejscu jedenastym – zarówno w roku 2021 jak i  2019.

- Sześciodniówka motocyklowa to najważniejsza, a zarazem najstarsza impreza motocyklowa na świecie. Start w niej to marzenie każdego zawodnika enduro – powiedział Michał Sikora, prezes Polskiego Związku Motorowego. - Wymaga świetnego przygotowania, utrzymana formy przez prawie tydzień rywalizacji oraz kompleksowej obsługi i logistyki na miejscu zawodów.

Prezes PZM wspominał też historię polskich startów, niejednokrotnie z sukcesami:

- Historia startów polskiej ekipy jest bardzo długa i okraszona wieloma sukcesami, takimi jak mistrzostwo świata seniorów w 1993 roku w Assen czy wicemistrzostwo juniorów w 2004 roku w Kielcach. Myślę, że dla zawodników, ale także dla Polskiego Związku Motorowego jest to najważniejsza impreza w sporcie motocyklowym.

Przewodniczący Głównej Komisji Sportu Motocyklowego, Jacek Bujański, ma za to nadzieję, że tegoroczna trasa będzie trochę inna w porównaniu do zeszłorocznej:

- Poprzednia edycja „sześciodniówki” we Włoszech miała trochę nietypowy charakter, bo nie była zbyt trudnym terenowo rajdem i bardziej przypominała szybkościowe ściganie po kamienistym podłożu. Mamy nadzieję, że w tym roku Francuzi, jak i pogoda sprawią, że na trasach będzie trudniej.

- Nasi zawodnicy są bardzo młodzi, ale już doświadczeni w takich warunkach, a każdy z nich ciężko przepracował sezon, walcząc o miejsce w zespole reprezentującym nasz kraj. Liczymy bardzo na dobry start zespołu i trzymamy kciuki za wysokie miejsce w klasyfikacji World Trophy – dodał na koniec przewodniczący GKSM.

Maciej Więckowski, trzykrotny mistrz Polski oraz dwukrotny wicemistrz Europy Enduro, bardzo cieszy się z ponownego powołania do kadry:

- Oczywiście jest to dla mnie ogromne wyróżnienie,  jestem wdzięczny za powołanie. Drugi rok z rzędu mogę zmierzyć się z najlepszymi zawodnikami Enduro na Świecie. Jest to duża satysfakcja, że jestem wśród nich. W zeszłym roku zadebiutowałem na SixDays, we Włoszech. Cała organizacja zawodów zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że Enduro Team Wróbel daje nam możliwość uprawiania sportu i ścigania się na najwyższym poziomie.

- Przygotowania są intensywne, biorąc pod uwagę, że musimy mieć nowe motocykle i wszystko trzeba od nowa przetestować: silniki, zawieszenie… - przyznał Więckowski. – Dodatkowo, wyjazd na „sześciodniówkę” to ponad dwa tygodnie poza domem i sześć dni spędzonych na motocyklu, więc wszystko musi być dopięte na ostatni guzik, ponieważ na trasie jesteśmy zdani tylko na siebie.

Kolejny kadrowicz, Dawid Babicz, jest dwudziesto-jedno letnim zawodnikiem Rega MX Team, który na koncie ma sukcesy, jak mistrzostwo Polski Cross – Country w 2021 roku czy wicemistrzostwo Polski Enduro w tym samym roku. Dla niego reprezentowanie kraju także jest zaszczytem, a dodatkowo spełnieniem jego z celów:

-  Członkostwo w kadrze narodowej to dla mnie spełnienie części celów, jakie wyznaczyłem sobie na najbliższe lata.

Do występu w „sześciodniówce”  reprezentant Polski przygotowuje się już od zeszłego roku:

- Na ISDE szykuje się tak naprawdę od końca zeszłego roku, gdy ustaliłem sobie, że pokażę jak systematyczne treningi i samozaparcie mogą zaowocować w tym sporcie. Spędziłem całą zimę na intensywnych treningach wydolnościowych, a od wiosny skupiłem się na motorze, szczególnie od powołania. Od tamtej pory ćwiczę na motorze od trzech – pięciu do nawet sześciu razy w tygodniu, dodatkowo zacząłem codziennie jeździć na rowerze.

Patryk Kuleszo to kolejny utytułowany zawodnik zespołu - ma na koncie tytuł mistrza Polski Enduro Juniorów, a także II wicemistrzostwo w klasyfikacji generalnej.

- Uczestnictwo w Drużynowych Mistrzostwach Świata było od zawsze moim marzeniem – przyznał. - Jest to mój pierwszy „6-days”i spodziewam się trudnej i wymagającej trasy. Postaram się pojechać jak najlepiej, chciałbym czerpać jak najwięcej przyjemności z jazdy!

Czwarty kadrowicz, Aleksander Bracik, w sezonie 2021 był drugi w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Polski, tuż za Maciejem Więckowskim; dodatkowo ostatni cykl Mistrzostw Europy skończył z brązowym medalem w klasie 250 2T. ISDE 2022 to dla niego trzeci start w tej imprezie.

- Staram się nie budować w sobie presji, ale mimo to mam nadzieje na dobry wynik całego zespołu, ponieważ właśnie to się liczy. Z doświadczenia wiem, że nie jest to łatwy rajd, dlatego trzeba jechać rozważnie i dawać z siebie 101% - stwierdził.

Sama rywalizacja potrwa w dniach 29 sierpnia – 3 września, choć zawodnicy na miejscu stawią się kilka dni wcześniej, aby przygotować się jak najlepiej. W czasie zawodów czekają na nich trzy pętlę, a ostatniego dnia też test crossowy.

Polscy reprezentanci będą walczyć z najlepszymi, jak reprezentacje: Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Włoch, Stanami Zjednoczonymi czy Australią.

Motocykle: 
Słowa kluczowe: 
Źródło newsa: 

News

Motocykliści wracają na Tor Poznań
Motocykliści walczący o punkty w klasyfikacji Mistrzostw Polski,... więcej
W dniu 14 sierpnia 2023 r. biura ZG PZM będą nieczynne!
Informujemy, że w dniu 14.08.2023 r. Biura Zarządu Głównego Polskiego Związku... więcej
NEKLA – nowość na mapie Mistrzostw Polski w motocrossie
W najbliższy weekend, 19-20.08.2023 r. na torze motocrossowym... więcej
Druga runda Mistrzostw Polski Pit Bike SM za nami!
Dwa dni treningów i zawody w randze mistrzostw Polski. W miniony... więcej
Mistrzowski debiut na Kartodromie Bydgoszcz. Zjadą najlepsi zawodnicy Pit Bike z kraju!
Nie lada gratka dla wszystkich fanów motocykli! Już w najbliższą... więcej
Fenomenalny off-road w Wierzchucinie Królewskim! To była już IV runda Pucharu Polski Pit Bike
Blisko setka zawodników i ponad dwudziestka najmłodszych fascynatów dwóch... więcej
Podniebny hołd dla Bohaterów - 79. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego
Jak co roku, 1 sierpnia ORLEN uczci rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. W... więcej
IV Piknik nad Bychowianką - zawody niezatwierdzone przez PZM
Komunikat Biura Sportu i Turystyki Polskiego Związku Motorowego (BSiT PZM) dt.... więcej
Puchar Polski Pit Bike Off-Road, runda IV: Wierzchucin Królewski czeka na gości z całego kraju!
To już trzeci sezon z rzędu, kiedy położony koło Bydgoszczy obiekt... więcej

Strony

- Archiwum