Polski Związek Motorowy

(18.06.2020) W ORLEN 77. Rajdzie Polski swój debiut w rundzie FIA ERC zaliczy najnowsze dziecko M-Sportu, czyli Ford Fiesta Rally3 – pierwsza rajdówka tej nowej kategorii. Między innymi z tej okazji Mikołajki odwiedził Malcolm Wilson – szef brytyjskiej firmy, mającej swój oddział także w Krakowie. M-Sport od wielu lat prowadzi z sukcesami fabryczny program Forda w WRC oraz buduje rajdowe samochody w oparciu o modele spod znaku błękitnego owalu.

Co Cię sprowadza do Mikołajek, bo chyba nie mazuskie jeziora, skoro w Kumbrii macie swój piękny Lake Disctrict?

Od momentu wybuchu pandemii COVID-19 nie byłem w polskim oddziale M-Sportu. 18 miesięcy minęło od mojej poprzedniej wizyty w Krakowie. Wtedy nasze najnowsze dziecko, czyli Fiesta Rally3 była jeszcze „w brzuchu”, czyli na etapie projektowania przez inżynierów. Nie miałem zatem okazji zobaczyć Fiesty Rally3 na żywo. Przyjazd do Mikołajek był więc świetną okazją, szczególnie że nie wybieram się na Rajd Safari, ponieważ Kenia jest na czerwonej liście krajów w Wielkiej Brytanii. A podczas ORLEN 77. Rajdu Polski mogę nie tylko obejrzeć auto, ale także zobaczyć, jak sprawuje się w trakcie rywalizacji, która zapowiada się fantastycznie, biorąc pod uwagę imponującą listę zgłoszeń. W Mikołajkach mogę się też spotkać z naszymi klientami, a może i skłonić kolejnych do startów naszymi rajdówkami. No i wreszcie – mogę się spotkać z Maćkiem Wodą, szefem M-Sportu w Polsce i całą resztą naszego zespołu. Miło mi także znów być na rajdzie w Mikołajkach. Imponująca lista zgłoszeń zapowiada bardzo ciekawą rywalizację.

Fiesta Rally3 to konstrukcja, która powstała w Polsce. Jaka była twoja pierwsza myśl, jak zobaczyłeś nowy samochód na żywo?

Oczywiście śledziłem proces jego powstawania i rozwoju, ale zdjęcia i dokumentacja techniczna nie oddają wszystkiego. Zobaczyłem samochód na własne oczy i od razu pomyślałem, że jest dokładnie tym, czego oczekiwałem od Maćka i jego zespołu. Auto jest wydajne, a jednocześnie proste i mieści się w założeniach budżetowych. Wierzę, że to jest idealny samochód dla każdego ambitnego kierowcy, który chce wykonać krok do przodu po startach rajdówką z napędem na jedną oś. Mam przeczucie, że Rally3 stanie się równie mocno obsadzoną kategorią samochodów, co R5/Rally2. Dzięki Rally3, po raz pierwszy od momentu mojego zaangażowania w rajdy mamy prawdziwą, pełną drabinkę rozwoju kierowców rajdowych.

Jak ważny jest ten samochód dla M-Sportu? Jesteście pierwsi na rynku z samochodem Rally3. Podobnie było z Fiestą R5, która pierwszą rundę FIA ERC wygrała w Polsce za sprawą duetu Kajetanowicz/Baran.

Możemy być dumni z tego, że reagujemy tak szybko na zmiany w świecie rajdów i potrzeby zawodników. Dla nas to bardzo ważne, by być pierwszym producentem oferującym rajdówkę w każdej z nowych kategorii. Szczególnie, że inni producenci także coraz mocniej angażują się w programy klienckie, co oczywiście jest konkurencją dla nas i naszego modelu biznesowego. Dlatego nieustannie myślimy o nowych produktach, rozwiązaniach i szukamy metod na optymalizowanie kosztów startów.

Czy Maciek Woda „pozwolił” Ci już przejechać się Fiestą Rally3?

Nie, jeszcze nie. Ale jeden egzemplarz przyjedzie do Wielkiej Brytanii w przyszłym tygodniu, więc mój syn Matthew zabierze ją na nasz szutrowy odcinek testowy. Także w Wielkiej Brytanii jest duże zainteresowanie tym samochodem, a zawodnicy chcą się przekonać na co go stać. Mnie interesuje porównanie jego osiągów z tymi, jakie mają samochody Rally2.

I na koniec – jaka była twoja pierwsza myśl, gdy dowiedziałeś się, że 91-letni Sobiesław Zasada zabierze waszą najnowszą rajdówkę do Kenii, by wystartować w Rajdzie Safari?

Gdy Maciek mi o tym powiedział to powiedziałem mu „chyba żartujesz”. Oczywiście pamiętam, że Sobiesław Zasada wiele razy startował w Rajdzie Safari, ale szczerze mówiąc nie byłem świadomy, że ma już 91 lat. Sam fakt, że chce wystartować w takich zawodach jest niesamowity. Pokazuje nam, że nie powinniśmy się zatrzymywać, tylko robić swoje. Sobiesława Zasadę czeka potężne wyzwanie i muszę przyznać, że podziwiam go za to, że się zdecydował. Cieszę się, że wybrał naszą najnowszą rajdówkę i życzę mu wspaniałej przygody.