Polski Związek Motorowy

Portugalczyk Paulo Gonçalves poniósł śmierć wskutek wypadku na siódmym odcinku specjalnym. Startował w Dakarze po raz trzynasty. Inne wydarzenia zeszły w cień tragedii. Społeczność Dakaru oddała hołd pamięci Portugalczyka z zespołu Hero podczas wieczornego briefingu na biwaku.

Dzień w skrócie

Rodzina Dakaru pogrążona jest w żałobie po śmierci Paulo Gonçalvesa, jednego z najbardziej doświadczonych motocyklistów, który cieszył się powszechną sympatią w świecie offroadu. Drugi w klasyfikacji Dakaru 2015, mistrz świata cross-country 2013 przewrócił się na 276 kilometrze odcinka specjalnego, na którym najlepszy okazał się jego były kolega z zespołu Kevin Benavides.

Argentyńczyk, a także Toby Price byli pierwszymi, którzy pojawili się na miejscu zdarzenia i bezskutecznie próbowali udzielić pomocy Portugalczykowi. Joan Barreda i Matthias Walkner zostali sklasyfikowani na kolejnych pozycjach. Ricky Brabec, piąty na mecie w niedzielę pozostał liderem. Maciej Giemza z Orlen Teamu był 24. i utrzymał miejsce w czołowej dwudziestce (19). Krzysztof Jarmuż był trzynasty w klasie Original by Motul, a po 7 etapach jest na siódmej pozycji.

W kategorii quadów najszybszy był po raz drugi z rzędu Simon Vitse, ale liderem pozostał Ignacio Casale. Z powodu awarii silnika odpadł Alexandre Giroud. Rafał Sonik przyjechał na metę na 5 miejscu i utrzymał 3 pozycję. Kamil Wiśniewski z Orlen Teamu był w niedzielę 10. i awansował na 5 miejsce, a Arkadiusz Lindner jest 13.

Carlos Sainz wygrał w klasyfikacji samochodów, powiększając przewagę nad drugim dziś Nasserem Al-Attiyah do równo 10 minut, a trzeci na etapie i po 7 etapach Stéphane Peterhansel ma stratę ponad 19 minut. Kierowca Orlen Teamu Kuba Przygoński zajął w niedzielę bardzo dobre ósme miejsce.

Szybką, skuteczną jazdą błysnęli znów Aron Domżała i Maciej Marton, którzy uzyskali drugi czas w klasie UTV. Najszybciej pokonał trasę Amerykanin Casey Currie, który został nowym liderem, a "Chaleco" López spadł na drugie miejsce. Gwoli ścisłości, zwycięzcą odcinka został inny Amerykanin Blade Hildebrand, który jednak jedzie w formule Dakar Experience, poza klasyfikacją rajdu.

Karginow, Sotnikow, Szibałow – trójka kierowców Kamaza w takiej kolejności przyjechała na metę odcinka. Ten pierwszy. Lider klasyfikacji powiększył przewagę nad rywalami. Patrice Garrouste z Szymonem Gospodarczykiem zajęli dziś bardzo dobre ósme miejsce, Janus van Kasteren z Darkiem Rodewaldem – piętnaste, a jedyny polski kierowca w tej kategorii Robert Szustkowski z Jarkiem Kazberukiem wyciągali zakopaną ciężarówkę jednego z rywali i stąd 21. miejsce i 19. po etapie. Brawo za fair play dla załogi R-Six Teamu!

Liczba dnia

3 sekundy. Tyle wyniosła różnica na mecie odcinka w klasyfikacji ciężarówek. Tyle dzieliło po 546 kilometrach rywalizacji zwycięzcę Andrieja Karginowa od drugiego na mecie Dmitrija Sotnikowa. Odpowiada to mniej więcej dystansowi 90 metrów pomiędzy Kamazami, które ukończyły odcinek ze średnią szybkością blisko 109 km/h…

Organizator rajdu podjął decyzje o odwołaniu etapu 8 w klasyfikacji motocykli i quadów.

Więcej informacji: www.dakar.com