Awans Sonika z pasażerem na gapę

Na dzień przed końcem Abu Dhabi Desert Challenge, Rafał Sonik odzyskał pozycję wicelidera rajdu. Polak zameldował się na mecie za Fahidem Al-Mussalamem, który został nowym liderem zmagań. Co ciekawe przez niemal połowę etapu, ściganie uprzykrzał mu… pasażer na gapę.

Krakowianin ruszył na trasę środowego etapu kilka minut za swoimi najpoważniejszymi rywalami. Dzięki temu zdołał odrobić stratę do Aleksandra Maksimowa. Poza jego zasięgiem znalazł się jednak zwycięzca sprzed dwóch lat. Kuwejtczyk zdecydowanie lepiej poradził sobie z niesamowitym upałem panującym tego dnia i odjechał słowiańskim rajdowcom, wypracowując kilkuminutową przewagę.

- Muszę przyznać, że w drugiej części odcinka trochę się przegrzałem. Jechałem jednak cały dzień sam, bez motocyklistów, którzy stanowiliby punkt odniesienia. Kilku z nich, z którymi moglibyśmy wspólnie nawigować zmieniając się na przedzie, nie wytrzymało upału i zostali w tyle. Cieszę się więc, że mimo jazdy solo i trudności związanych z temperaturą, udało mi się utrzymać tempo pozwalające przeskoczyć Maksimowa w klasyfikacji rajdu – przyznał krakowianin.

Żar lejący się z nieba i uderzający falami gorąca od rozgrzanej powierzchni piasku nie był jednak kluczowym problemem Sonika. Był nim… pasażer na gapę. – Nie zauważyłem, że na tankowaniu weszła mi do gogli mała muszka. Przez 140 km maszerowała po mojej szybce, wystawiając na srogą próbę moją zdolność koncentracji. Próbowałem ją wydmuchać pędem powietrza na szybszych fragmentach, ale ostatecznie rozstaliśmy się dopiero na mecie. Nie mogłem się zatrzymać, bo oznaczałoby to zbyt dużą stratę czasu – tłumaczył.

Siedmiokrotny zdobywca Pucharu Świata wiedział o czym mówi. Na finiszu okazał się o 17 sekund szybszy od Aleksandra Maksimowa. Co prawda Rosjanin otrzymał minutę kary, więc przewaga wzrosła, niemniej zatrzymanie się na oesie mogłoby oznaczać utratę miejsca w klasyfikacji generalnej.

Tymczasem ostatniego dnia, na odcinku specjalnym liczącym 214 km, Rafał Sonik zachowa realne szanse na zwycięstwo. - Cztery dni za mną, ale ciągle zostało sporo pary na piąty. Co prawda dziś zostawiłem na pustyni sporo potu, ale jutro zamierzam utrzymać tempo – zakończył Sonik.

Wyniki IV etapu:
1. Fahid Al-Mussalam (KUW) 4:45.45
2. Rafał Sonik (POL) +2.46
3. Aleksander Maksimow (RUS) +7.51
4. Arkadiusz Lindner (POL) +9.14

Klasyfikacja generalna:
1. Fahid Al-Mussalam (KUW) 18:27.02
2. Rafał Sonik (POL) +5.38
3. Aleksander Maksimow (RUS) +6.55
4. Arkadiusz Lindner (POL) +50.16
Zapraszamy na: www.facebook.com/rafalsonikofficial/ oraz www.instagram.com/rafalsonik/

Motocykle: 
Słowa kluczowe: 
Źródło newsa: 
Źródło zdjęcia: 

News

Dakar 2024, etap 10: Im dalej, tym trudniej
Dziesiąty etap Dakaru był pętlą ze startem i metą w Al Ula.... więcej
Dakar 2024, etap 9: Van Beveren i Loeb w natarciu
Trasa powrotna do Al Ula była zupełnie inna niż ta na ... więcej
Dakar 2024, etap 8: Coraz bliżej ostatecznej rozgrywki
Ósmy etap poprowadził zawodników z Al Duwadimi do Ha’il,... więcej
Za nami Walne Zgromadzenie Alpe Adria Motorcycle Union w Warszawie. Robert Zikovic Prezydentem
13 stycznia 2024 roku w Warszawie, odbyło się Wyborcze Walne Zgromadzenie... więcej
Dakar 2024, etap 7: Magiczna trójka Loeba i Cornejo
Etapy liczące ponad 850 km zdarzają się obecnie w Dakarze naprawdę rzadko.... więcej
Dakar 2024 na półmetku. Eryk Goczał zdyskwalifikowany
W trakcie sześciu etapów i w sumie ośmiu dni rajdu, w tym... więcej
Dakar 2024, etap 6b: Loeb, Van Beveren, Giroud, De Soultrait – francuski dzień zwycięstwa, Goczał ucieka rywalom!
Nie każdy potrafi sobie poradzić z pustynią Empy Quarter. Druga część... więcej
Dakar 2024, etap 6a: Van Beveren i Sainz na czele
Na czwartkowej trasie, na terenie pustyni Empty Quarter nie ... więcej
Dakar 2024, dzień 5: Quintanilla i Al-Attiyah w natarciu
Jak sama nazwa wskazuje, Empty Quarter (Pusta Dzielnica) nie jest rejonem... więcej
Dakar 2024, dzień 4: Cornejo i Loeb wygrywają, Eryk Goczał znów górą!
We wtorek rano uczestnicy Dakaru opuścili namioty na biwaku w Al... więcej

Strony

- Archiwum