W dniach 11 – 14 lipca odbył się organizowany już po raz dziesiąty Płocki rajd motocykli zabytkowych, będący w tym sezonie IV rundą motocyklowych MPPZ.
Gospodarzem i twórcą tego wydarzenia było Towarzystwo Motocykli Dawnych „Weteran Płock”. Baza jubileuszowego rajdu znajdowała się w urokliwie położonym ranczu w miejscowości Boguszewiec. Tam w wybornych warunkach uczestnicy wypoczywali korzystając dowoli z rozmaitych uciech takich jak sauna, baseny, czy banie wodne, które umilały czas po trudach rajdowych zmagań. Tych było sporo, choć sama trasa mimo długości nie przysporzyła problemów. Dobre średnie prędkości, drogi o twardej nawierzchni i przemyślane rozlokowanie punktów kontrolnych, pozwoliły na delektowaniem się wspaniałymi krajobrazami. Zawrót głowy i liczne uśmiechy powodowały konkurencje sprawnościowe, z których oryginalności Płockie rajdy słyną. Naturalnie bez uszczypliwości. Po prostu wielu osobom więcej czasu zajmowało analizowanie materiałów niż wykonywanie samych slalomów i sprawnościówek, wyglądających na papierowych schematach jak labirynty Minotaura. Dość jednak o stronie technicznej. Widoki podczas rajdu, w ciągu dwóch dni jego trwania były wręcz powalające. Do tego piękna architektura tamtejszych miasteczek, min. Golubia – Dobrzynia, czy Brodnicy to wisienka na torcie dla miłośników atrakcji historycznych i krajoznawczych. Wszystko w aurze pogodowej i temperaturze odpowiedniej dla silników dawnych motocykli. Drobne opady nie zakłócały ciągłości jazdy na którą zdecydowało się 60 z 90 zarejestrowanych załóg.
Już po zmaganiach, na terenie rancza odbył się konkurs elegancji i wieńczący imprezę bal, który powoli uzmysłowił, że wszystko co miłe i fajne zbyt szybko się kończy. Jestem przekonany, że wszyscy zabrali ze sobą z Płockiego jubileuszu całą masę dobrych wspomnień i pozytywnej energii.
Do zobaczenia na kolejnej edycji!
tekst: Daniel Gągol.
Galeria zdjęć.