Dakar 2019: Kuba Przygoński z ORLEN Team znów na podium, słabszy dzień Maćka Giemzy i Adama Tomiczka

Świetny występ Kuby Przygońskiego na trzecim etapie rajdu Dakar – kierowca ORLEN Team ponownie zajął miejsce na „pudle”. Maciek Giemza i Adam Tomiczek zaliczają mniej udany występ i docierają do mety w piątej i szóstej dziesiątce.  

Trzeci etap 41. rajdu Dakar upłynął pod znakiem poważnych problemów faworytów – te szczęśliwie ominęły Kubę Przygońskiego. Choć załoga ORLEN Team w Mini John Cooper Works Rally ponownie zaliczyła przebitą oponę, nie przeszkodziło to w świetnym występie. Polak i jego pilot Tom Colsoul zameldowali się na mecie z trzecim czasem. Lepiej tego dnia spisali się jedynie Stephane Peterhansel (75. wygrany odcinek w historii Dakaru) i Nasser Al-Attiyah, który objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Mamy za sobą bardzo udany odcinek, mieliśmy świetne tempo, praktycznie od samego początku goniliśmy rywali. Udało nam się wyprzedzić Martina Prokopa, Cyrila Despres, z kolei problemy mieli Carlos Sainz i Harry Hunt. Etap był trudny, w pierwszej części po miękkich wydmach, potem po kamieniach, gdzie musieliśmy wymieniać koło. Ważne, że odcinek przejechaliśmy bezbłędnie nawigacyjnie i wciąż jesteśmy w grze – mówi Kuba Przygoński, zawodnik ORLEN Team.

Polak zajmuje obecnie 5. miejsce w „generalce” i do prowadzącego Katarczyka traci blisko 14 minut. Na drugie miejsce wskoczył Yazeed Al-Rahji, trzeci jest Peterhansel. Carlos Sainz uszkodził samochód już na 38. kilometrze i dotarł do mety ze stratą ponad 4 godzin – podobnie jak liderujący po drugim odcinku Ginel de Villers (spadek na 39. pozycję).

Powodów do zadowolenia nie mogą mieć za to motocykliści ORLEN Team. Adam Tomiczek i Maciek Giemza mieli spore problemy nawigacyjne i zameldowali się na mecie w Arequipie odpowiednio na 43. i 61. miejscu.

Etap okazał się bardzo wymagający, cały czas jechałem w kurzu na przemian z mgłą, często na pamięć. Przez około 175 kilometrów wszystko szło dobrze, po czym zgubiłem trasę i straciłem dużo czasu na szukanie. Gdyby nie to, byłoby dużo lepiej, bo jechałem dobrym tempem i nie miałem problemów z motocyklem. Teraz przed nami pierwsza część maratonu i 405 kilometrów odcinka specjalnego. Nawigacyjnie na pewno będzie równie trudno – mówi Adam Tomiczek z ORLEN Team.

Słabszy wynik motocyklistów nie uszedł uwadze sztabu szkoleniowego załogi. Jednak mimo niższych pozycji na mecie i spadku w „generalce” Jacek Czachor ma nadzieję na dobry wyników Polaków na koniec Dakaru.

Ten etap nie poszedł dobrze, chłopaki mieli dość czasochłonne pomyłki nawigacyjne. Wiedzą, jakie błędy popełnili – podobne zresztą przydarzyły się wielu innym zawodnikom. Adam i Maciek będą starali się wyciągną z tego naukę i jechać dalej najlepiej jak potrafią. Przed nami jeszcze długa droga do mety i w mojej ocenie szansa na pierwszą dwudziestkę wciąż istnieje – mówi Jacek Czachor, legenda Dakaru i członek sztabu szkoleniowego ORLEN Team.

Środowy etap wygrał Francuz Xavier de Soultrait, za którym finiszowali lider i wicelider klasyfikacji generalnej: Chilijczyk Pablo Quintanilla i Argentyńczyk Kevin Benavides. Podium „generalki’ uzupełnia Sam Sunderland. Adam Tomiczek zajmuje obecnie 30., a Maciek Giemza 39. miejsce.

W czwartek przed uczestnikami rajdu Dakar prawdziwe wyzwanie – zawodnicy ruszają na pierwszą część maratonu, kiedy nie będą mogli skorzystać z pomocy ekipy technicznej na biwaku. Czwarty etap obejmie ponad 400 kilometrów odcinka specjalnego – motocykliści skończą go w Moquegua,
a kierowcy w Tacna.

Więcej na:

www.orlenteam.pl

https://www.facebook.com/orlenteam/

https://www.instagram.com/orlenteam_official/

https://twitter.com/teamorlen

Samochody: 
Motocykle: 
Słowa kluczowe: 
Źródło newsa: 
Źródło zdjęcia: 

News

Grzyb zwycięża, Huttunen mistrzem Polski
(04.10.2020)  Jari Huttunen i jego pilot Mikko Lukka (Hyundai i20 R5)... więcej
48. Rajd Świdnicki-Krause - Huttunen lideruje po sobotnich oesach
(03.10.2020) Jari Huttunen (Hyundai i20 R5) wygrał dwa z trzech sobotnich... więcej
Rajd Koszyc odwołany – mistrza Polski poznamy w Świdnicy
(02.10.2020) Zaostrzenie przepisów związanych z koronawirusem w Słowacji... więcej
Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk powalczą w Portugalii o kolejne punkty w Rajdowych Mistrzostwach Europy
Rajd Montelongo, trzecia runda Rajdowych Mistrzostw Europy 2020 zostanie... więcej
Rallycross żegna polskich kibiców…
Przykro brzmi, ale taka może być prawda, choć wcale nie musi tak być, co zaraz... więcej
Kto zatrzyma Huttunena?
Rozgrywane w tym roku w niecałe trzy miesiące Rajdowe, Samochodowe Mistrzostwa... więcej
Biuletyn PZM nr 20 - Wrzesień 2020
Szanowni Czytelnicy,Dopiero rozpoczynaliśmy tegoroczny, opóźniony sezon, a ten... więcej
Drawsko Pomorskie przyciąga gwiazdy motorsportu
To był jeden z najtrudniejszych rajdów, w jakich kiedykolwiek startowałem -... więcej

Strony

- Archiwum