Na Litwie bez zmian - podsumowanie 4. rundy OPONEO MPRC 2018

To już niemal tradycja, że jedyna zagraniczna wycieczka OPONEO Mistrzostw Polski Rallycross udaje się na Litwę. W tym roku to jednak Polacy nadawali ton rywalizacji, która toczyła się w nieznośnym upale na torze w miejscowości Vilkyciai. Z warunkami na torze i rywalami najlepiej poradzili sobie zwycięzcy finałów w poszczególnych klasach, czyli Jacek Górniak, Łukasz Grzybowski, Łukasz Światowski, Paweł Melon i Tomasz Kuchar.

Klasa 126p Cup

Jacek Górniak kontra „reszta świata” – 3:0. Kierowca Malucha o numerze 401 był najszybszy we wszystkich kwalifikacjach, więc zdobył w nich komplet punktów. Dzięki rezultatowi z ostatniej kwalifikacji drugie miejsce w wynikach zbiorczych wywalczył Mariusz Szczepański, a trzeci był Jerzy Szynkiewicz. Kompaktowa stawka Fiatów 126p sprawiła, że nie było półfinałów. W finale od początku prowadził Górniak, ale tuż za nim „gęsiego” podążał Mariusz Szczepański. Starał się go wyprzedzić i szczególnie agresywnie robił to na asfaltowej sekcji toru. W pewnym momencie rywale „szli” nawet bok w bok po prostej startowej, ale ostatecznie to Górniak pierwszy przekroczył linię mety. Walkę do samego końca toczyli Qba Sykucki i Jerzy Szynkiewicz i to ten pierwszy wyszedł z niej zwycięsko i stanął na najniższym stopniu podium.

Klasa Seicento Cup

To chyba właśnie dziś passa Łukasz Grzybowskiego była najbliżej przełamania, ale urzędujący mistrz klasy po raz kolejny nie oddał ani jednego biegu. Wygrał trzy kwalifikacje jak również i finał, w którym jednak jak równy z równym walczył z nim Szymon Jabłoński. Był na tyle blisko, że parę razy „pocałował” jego tylny zderzak, a Grzybowski przez sporą część dystansu musiał praktykować solidną jazdę defensywną, by nie stracić kolejnego z rzędu zwycięstwa. Nie obyło się też bez kilku, całkiem konkretnych kontaktów pomiędzy zawodnikami. Ostatecznie Jabłoński stracił do Grzybowskiego pół sekundy, a na podium znalazł się również Mariusz Nowocień. W finale tuż po starcie pecha miał Paweł Hurko, który wykręcił bączka i musiał odrabiać straty na kolejnych okrążeniach.

Klasa RWD Cup

Wśród BMW E36 prym nadal wiódł Łukasz Światowski, który był najlepszy w kwalifikacjach, wygrywając w dwóch biegach. Kierowca z numerem 205 znakomicie spisał się również w półfinale, gdzie dobrze wykorzystał swoją pozycję i odjechał rywalom. Najbliżej niego trzymał się Andrzej Skrzek, a reszta zawodników stanowiła tło. W drugim półfinale ostry pojedynek toczyli Igor Sokulski i Przemysław Wójcicki, którzy wielokrotnie ścierali się bok w bok. Finał RWD Cup nie należał do najbardziej zajmujących. Igor Sokulski wyprzedził co prawda Łukasza Światowskiego, ale gdy wywieszono flagę w szachownicę, to Światowski ujrzał ją pierwszy. Dobrym wyczuciem strategicznym popisał się Gigi, który zajął trzecie miejsce na podium tuż za Igorem Sokulskim.

Grupa SuperNational

Zwycięstwami w kwalifikacjach grupy zrzeszającej najmocniejsze auta z napędem na jedną oś podzielili się Rafał Berdys w przednionapędowym Citroenie Saxo oraz Paweł Melon prowadzący „wiodący na rynku produkt tylnonapędowy” czyli BMW M3. W pierwszym półfinale oba BMW (drugie prowadzone przez Łukasza Zolla) najlepiej wystrzeliły z linii startowej. Arvid Polak (Honda Civic) nieco za późno próbował blokować Zolla przez co dwaj zawodnicy zderzyli się na prostej startowej. Z kolei drugi półfinał stał pod znakiem walki Rafała Berdysa z Alanem Wiśniewskim (Citroen C2) z której zwycięsko wyszedł ten pierwszy. Finał był popisem Pawła Melona, który był zdecydowanie najszybszym zawodnikiem - nie dość, że prowadził od startu do mety, to również osiągnął najlepszy czas jednego okrążenia. Kierowca BMW znakomicie wykorzystał swój start z pierwszego rzędu i odjechał rywalom tuż po tym jak zapaliły się zielone światła. Najlepszym sprinterem okazał się Łukasz Zoll (BMW E30), który bardzo szybko przebił się do czołówki i na dwóch pierwszych miejscach długo oglądaliśmy dwa BMW. Zolla zajadle gonił Rafał Berdys, a tuż za nim był Alan Wiśniewski. Różne pojedynki na torze doskonale wykorzystał tegoroczny debiutant, Radosław Raczkowski (Volkswagen Polo), który wywalczył drugie miejsce za Pawłem Melonem. Na podium znalazł się również Rafał Berdys.

Grupa SuperCars

Kwalifikacje w najbardziej prestiżowej rallycrossowej grupie przebiegały w mieszanym, polski-litewskim towarzystwie. Pierwsze z nich zakończyły się zdecydowanym triumfem Polaków, gdyż najszybszy był Tomek Kuchar, a drugi najlepszy rezultat osiągnął Marcin Gagacki. W drugich najlepszy był litewski wyjadacz Paulius Pleskovas, ale w trzecich nie miał już szczęścia i po awarii opuścił tor przed metą wyścigu. Finał SuperCars odbył się już wyłącznie wśród kierowców startujących w OPONEO MPRC, oglądaliśmy więc w pełni krajowy wyścig. W nim już na starcie ani sekundy nie zmarnował Kuchar, który objął prowadzenie i nie oddał go aż do mety. Największych emocji dostarczał pojedynek koło w koło pomiędzy Dariuszem Topolewskim (Volkswagen Polo) oraz Mikołajem Otto (Mitsubishi Lancer RX). Na podium oprócz Kuchara ostatecznie znaleźli się Gagacki oraz Dariusz Topolewski.

 

Wypowiedzi zawodników po 4. rundzie OPONEO MPRC 2018

Tomasz Kuchar (1. miejsce w finale grupy SuperCars):

- Dobrze mi się jechało i cisnąłem naprawdę mocno. Fajnie było wygrać polski finał, ale szkoda, że doszło do rozdziału i nie jechaliśmy z Litwinami. Na pewno dodałoby to rywalizacji więcej kolorytu. Oczywiście pewnie jedni byliby mniej zadowoleni, inni bardziej, bo komuś przepadłyby punkty. Cała polska czołówka była szybsza od Pleskovasa w kwalifikacjach, a także na poszczególnych okrążeniach, więc fajnie byłoby się sprawdzić w finale. Mieliśmy drobne problemy z samochodem, gdyż temperatura wody i oleju była dosyć wysoka, jednak pierwszy raz jechaliśmy tym autem przy takich upałach. Mam nadzieję, że krzywda mu się nie stanie, jednak dla mnie nie było to problem, gdyż lubię saunę i często w niej bywam, więc w takim ukropie czułem się jak ryba w wodzie.

Marcin Gagacki (2. miejsce w finale grupy SuperCars):

- Przy tej temperaturze i z taką konkurencją drugie miejsce jest świetnym wynikiem. Start nie poszedł mi zbyt dobrze, jednak zdecydowałem się na joker lapa na pierwszym okrążeniu. Wpasowałem się za Maćka Cywińskiego, więc szybko trzeba było znaleźć sposób na wyprzedzenie go. Udało mi się to zrobić jak w Formule 1 - na dohamowaniu do trudnego zakrętu, po długiej prostej zająłem miejsce po wewnętrznej, opóźniłem hamowanie i znalazłem się przed nim. Później goniłem Mikołaja Otto i Darka Topolewskiego, systematycznie odrabiałem straty i ostatecznie skończyłem na drugim miejscu. Zdobyliśmy cenne punkty, walczymy bardzo mocno, jednak Tomek jest niedościgniony, gdyż ma najlepszy sprzęt, ale się nie poddajemy.

Dariusz Topolewski (3. miejsce w finale grupy SuperCars):

- Polo zaczęło działać tak jak powinno, co najbardziej cieszy, a ja także poprawiam swoje umiejętności. Miałem trochę pecha w pierwszym biegu kwalifikacyjnym, bo zostałem wzięty w „kanapkę” przez dwóch Litwinów, jednak dalej było już tylko lepiej. Lubię ten tor, tak samo jak jazdę po szutrze, więc zawsze z przyjemnością tutaj przyjeżdżam. Teraz skupiamy się na domowej rundzie w Toruniu i mam nadzieję, że tam powalczymy jeszcze skuteczniej.

Paweł Melon (1. miejsce w finale grupy SuperNational):

- Lepiej być nie mogło. Tylko o 0,008 sekundy przegrałem pierwszy bieg kwalifikacyjny, ale wszystkie kolejne, łącznie z finałowym wygrałem. Samochód był bezawaryjny, ja jechałem całkiem nieźle, w dodatku pogoda dopisała, więc było naprawdę dobrze. Lubię Litwę, uwielbiam tu przyjeżdżać, zawsze jest tu świetna atmosfera i tor, jakiego w naszym kraju brakuje.

Rafał Berdys (4. miejsce w finale grupy SuperNational):

- Pierwszy kontakt torem na Litwie można uznać za udany. Czwarte miejsce jest chyba jednym z najgorszych, bo jest się bardzo blisko podium, ale jednak nie na nim. Na pocieszenie jest jednak drugie miejsce w klasie S1600. Bardzo mi się podobało, lubię ten tor, więc mam nadzieję, że jeszcze tutaj wrócimy. W kwestii kolejnej rundy, to przyznam szczerze, że wolę Słomczyn niż Toruń, ale na pewno będziemy próbować. Podczas poprzedniej wizyty na tym obiekcie mieliśmy małego pecha, jednak szanse na zwycięstwo zawsze są i tylko trzeba znaleźć się w odpowiednim miejscu o odpowiedniej porze.

Łukasz Światowski (1. miejsce w finale klasy RWD Cup):

- Po trzecim zwycięstwie w czterech rundach trzeba być zadowolonym. Wszystko układa się zgodnie z naszymi założeniami przedsezonowymi i oby tak dalej. Wyniki są efektem testów przed rozpoczęciem mistrzostw, mamy świetnie przygotowany samochód, pracowałem także nad kondycją fizyczną. Każdy z tych czynników teraz procentuje, dzięki czemu cały czas jestem na czele.

 

Punktacja OPONEO Mistrzostw Polski Rallycross po 4. rundzie

Klasa 126p Cup

1. Jacek Górniak 91 pkt.
2. Mariusz Szczepański 82 pkt.
3. Jerzy Szynkiewicz 55 pkt.
4. Damian Stachowiak 52 pkt.
5. Mariusz Bruś 51 pkt.
6. Jakub Sykucki 29 pkt.
7. Arkadiusz Górniak 28 pkt.
8. Paweł Żeromiński 14 pkt.

Klasa SC Cup

1. Łukasz Grzybowski 114 pkt.
2. Mariusz Nowocień 78 pkt.
3. Szymon Jabłoński 69 pkt.
4. Piotr Budzyński 56 pkt.
5. Kamil Stachowiak 47 pkt.
6. Karol Dombrowicki 44 pkt.
7. Piotr Piętak 39 pkt.
8. Łukasz Żakowski 33 pkt.

Klasa RWD Cup

1. Łukasz Światowski 114 pkt.
2. Przemysław Wójcicki 96 pkt.
3. Andrzej Skrzek 72 pkt.
4. Igor Sokulski 71 pkt.
5. Wiktor Mączkowski 68 pkt.
6. Jerzy Bieńkowski 65 pkt.
7. Paweł Konecki 42 pkt.
8. Wojciech Topolewski 39 pkt.

Grupa SuperNational

1. Radosław Raczkowski 96 pkt.
2. Alan Wiśniewski 91 pkt.
3. Łukasz Zoll 80 pkt.
4. Paweł Melon 78 pkt.
5. Rafał Berdys 76 pkt.
6. Damian Litwinowicz 58 pkt.
7. Tomasz Łoza 44 pkt.
8. Jakub Iwanek 37 pkt.

Grupa SuperCars

1. Tomasz Kuchar 108 pkt.
2. Marcin Gagacki 86 pkt.
3. Mikołaj Otto 84 pkt.
4. Maciej Cywiński 61 pkt.
5. Dariusz Topolewski 61 pkt.
6. Mateusz Ludwiczak 46 pkt.
7. Jacek Ptaszek 40 pkt.
8. Robert Czarnecki 24 pkt.

 

W sezonie 2018 sponsorem tytularnym Mistrzostw Polski Rallycross jest OPONEO. Organizacją cyklu zajmują się stowarzyszenie OPONEO Motorsport i Automobilklub Rzemieślnik przy współpracy Automobilklubu Kujawsko-Pomorskiego oraz LKT Wyczół, pod patronatem Polskiego Związku Motorowego.

Samochody: 

News

Huttunen zwycięża w Rajdzie Śląska
(12.09.2020) Jari Huttunen i Mikko Lukka (Hyundai i20 R5) zwyciężyli w Rajdzie... więcej
Rajd Śląska: Grzyb o pół sekundy przed Huttunenem
(12.09.2020) Grzegorz Grzyb wygrał trzy z pierwszych czterech odcinków... więcej
Rajd Śląska: Byśkiniewicz najszybszy na odcinku testowym
Łukasz Byśkiniewicz (Hyundai i20 R5 odnotował najlepszy rezultat podczas... więcej
Zawody z mocną obsadą – blisko 120 załóg w Rajdzie Śląska
Aż 117 samochodów – współczesnych i historycznych w piątek, 11... więcej
Na Torze Poznań powalczą o wicemistrzostwo Polski digital motorsport
Poznań. Tytuł Mistrza Polski Digital Motorsport już wywalczony –... więcej
Słowackie Rundy GSMP dla Szymona Łukaszczyka
Po sierpniowym  23 Grand Prix Sopot – Gdynia, wyścigowa karawana... więcej
Kajetan Kajetanowicz w Rajdzie Estonii 2020: świetne tempo i pechowa końcówka
Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak zaprezentowali fenomenalną formę w... więcej
Stephane Peterhansel zwycięzcą Wysoka Grzęda Baja Poland
Stephane Peterhansel z pilotem Edouardem Boulangerem w Mini All4Racing wygrali... więcej
Kolejne dwa zwycięstwa Basza!
Karol Basz wraz z Andrzejem Lewandowskim dopisali do swojego konta kolejne... więcej

Strony

- Archiwum