Pierwsza runda Central European ROTAX Max Challenge okazała się bardzo owocna dla komorowianina Mateusza Pyłki, który po wielu pojedynkach stanął na drugim stopniu podium. Młodszy z braci Oliwier również radził sobie bardzo dobrze w szczególności podczas wyprzedzeń, których w na torze Adria Raceway Karting zaliczył bardzo wiele.
Reprezentujący barwy Automobilklubu Polski bracia Pyłka wraz z teamem Jastrzębski Racing rozpoczęli treningi od czwartku. Bardzo techniczny tor wymagał pokonania ogromnej ilości okrążeń w celu dopracowania idealnej nitki jazdy. Dodatkowym aspektem, tym razem utrudniającym życie mechanikowi była szybko zmieniająca się temperatura. Ma ona ogromny wpływ na prowadzenie się karta, dlatego treningi trwały do soboty włącznie.
W niedzielę przyszła kolej na trening oficjalny, blisko 200 kierowców walczyło o pole position. Mateusz do wszystkich biegów startował z pierwszej linii. Po wielu pojedynkach superfinał ukończył na drugim miejscu, daje mu to pozycję vice lidera po pierwszej rundzie CEE. Oliwier trzymający świetne tempo miał szanse na najwyższe lokaty, niestety w nerwowej stawce często dochodzi do pojedynków, które nie zawsze kończą się awansem. Po pierwszej rundzie plasuje się w generalce na 9 miejscu.
Już za niespełna dwa tygodnie odbędzie się rozpoczęcie sezonu ROTAX’a w Polsce, a konkretnie na torze WallraV Racing w Zielonej Górze. Bracia Pyłka oczywiście zapowiedzieli tam swój start.
GKSK / Media4U
- Archiwum