INDYWIDUALNE MISTRZOSTWA ŚWIATA JUNIORÓW - FINAŁ NR 4

Znów nie było mocnych na Michaela Jepsena Jensena. Duńczyk triumfował w Tarnowie podczas IV turnieju IMŚJ. Razem z nim na podium stali jeszcze dwaj reprezentanci Polski Patryk Dudek i Maciej Janowski.

Miało być odrabianie strat do Michaela Jepsena Jensena, a wyszło tak, że przewaga Duńczyka ciągle rośnie. Mający rewelacyjny sezon Skandynaw nie pozostawił złudzeń swoim rywalom, przegrywając tylko raz z obierającym doskonałe ścieżki Aleksandrem Łoktajewem. Kontakt z czołówką stracił natomiast kolega Jepsena Jensena z reprezentacji Mikkel B. Jensen. Dotychczasowy wicelider, debiutujący na tarnowskim torze 18-latek wyraźnie się męczył, nie potrafił rozszyfrować miejscowego "lotniska".

Jeszcze przed rozpoczęciem zawodów na liście startowej doszło do dwóch zmian. Kontuzjowanego Piotra Pawlickiego zastąpił pierwszy rezerwowy tarnowskiego turniejuKacper Gomólski. Za nieobecnego Sama Mastersa z Australii jeździł natomiast absolutny debiutant, dopiero od tego sezonu posiadający licencję Ernest Koza. Ten drugi zapłacił frycowe, przyjeżdżając praktycznie w każdym wyścigu daleko za rywalami. "Ginger" świetnie wychodził spod taśmy, ale najpierw w jednym biegu przechytrzył go Jepsen Jensen, a w kolejnym na ostatnim łuku, atakiem po zewnętrznej Przemysław Pawlicki.

Faworyt, jeżdżący na swoim owalu Maciej Janowski nie ustrzegł się błędów. Szczególnie szkoda bezpośredniego starcia "Magica" z Jepsenem Jensenem. Młodzieżowiec Azotów Tauronu po wygranym momencie startowym za szeroko wyniósł się na drugim wirażu, co skrzętnie przy krawężniku wykorzystał Duńczyk. W wyścigu dodatkowym z kolei wychowankowi klubu z Wrocławia zdefektował na starcie sprzęt. Na pechu Janowskiego skorzystał Patryk Dudek. "Duzers" asekurował się przed zawodami w "Jaskółczym Gnieździe", mówiać że nie lubi tak długich obiektów jak ten w Mościcach. W sobotę był jednak bardzo szybki i skuteczny. Niestety, przez kontuzję opuścił inauguracyjny turniej we włoskim Lonigo i jego szanse na jakikolwiek medal są raczej iluzoryczne.

Nietypowa była gonitwa numer czternaście. W jej pierwszej odsłonie na tor upadł Pontus Aspgren, którego cudem ominął Nicklas Porsing. W powtórce zaraz po starcie z motocykla Vaclava Milika odpadł deflektor. Czech na mecie był pierwszy, ale został z biegu wykluczony już w trakcie jego trwania.

ŻRÓDŁO: www.sportowefakty.pl
WYNIKI FINAŁU NR 4  IMŚJ:

Pobierz wyniki: klasyfikacja po Finale w Tarnowie
wyniki Finału w Tarnowie
Finał w Tarnowie_bieg-po-biegu

Żużel: 

News

Żużel. 2024 ORLEN FIM SGP of Poland – Warsaw 11 maja. Zobacz najlepszych żużlowców świata!
Już 11 maja na PGE Narodowym w Warszawie ponownie będzie można... więcej
Franz Zorn z trzecim złotem Mistrzostw Europy. Srebro dla Jimmiego Olsena, brąz dla Maxa Niedermeiera
Weekend w Sanoku w całości należał do Franza Zorna. Austriak... więcej
Ekscytująca walka o tytuł mistrza Europy w Sanoku! Pierwszy turniej dla Zorna
Franz Zorn wygrał w Sanoku pierwszy z dwóch turniejów finałowych... więcej
Na nowej maszynie o spełnienie marzeń
– Momenty zwątpienia? Takie miałem w zeszłym roku, po moim... więcej
Pierwszy poważny sprawdzian przed startem ligi
Już 24 marca wielka żużlowa inauguracja sezonu. Tego dnia o 14.30 ruszy w... więcej
Texom European Individual Ice Speedway Championship już w ten weekend w Sanoku
24 i 25 lutego w Sanoku ponownie odbędzie się rywalizacja o ... więcej
Za 100 dni 2024 ORLEN FIM SGP of Poland – Warsaw
Za 100 dni ORLEN FIM Speedway Grand Prix – Warsaw na PGE... więcej
METALKAS sponsorem tytularnym rozgrywek Speedway 2. Ekstraligi
Przez trzy najbliższe sezony bydgoska spółka METALKAS będzie sponsorem... więcej
Szkolenie trenerów i instruktorów sportu żużlowego
W sobotę 20.01.2024 na stadionie Moto Arena w Łodzi odbyło się szkolenie... więcej

Strony

- Archiwum