Jarosław Hampel: „Jak ktoś mówi, że czuje się w stu procentach spełniony, nie zostając mistrzem Świata, to ja tak nie mam”

Przed nowym sezonem PGE Ekstraligi, Jarosław Hampel przeszedł z PLATINUM MOTORU Lublin do ENEA FALUBAZU. Dla 41-latka będzie to powrót do Zielonej Góry, a w rozmowie z ekstraliga.pl podkreślił, że cieszy się z występów nie tylko w czołówce ligi, ale także z powołania do reprezentacji.

Jesteś „ostatnim z wielkich” – patrząc na to, że kariery pokończyli już prawie wszyscy złoci medaliści z narodowej reprezentacji Marka Cieślaka, to chyba masz satysfakcję, że nie tylko jeździsz na żużlu, ale jesteś ciągle w czołówce PGE Ekstraligi?

Jarosław Hampel (ENEA FALUBAZ Zielona Góra): Mam ogromną satysfakcję i nawet teraz, będąc na zgrupowaniu reprezentacji, byłem najstarszym kadrowiczem, ale w ogóle tego nie czułem. Podczas przygotowań czy treningu i kiedy razem spędzaliśmy czas. Chłopaki są sporo ode mnie młodsi, poza Januszem Kołodziejem, który jest ode mnie dwa lata młodszy, ale czułem się pełnoprawnym członkiem kadry, w pełni zaangażowanym. To był fajny wyjazd sportowo-treningowo-integracyjny. Każdy dawał z siebie sto procent, ja również i to olbrzymia satysfakcja, że zostałem powołany. Mam dużo radości z tego, że mogę być brany pod uwagę. Chcę zrobić wszystko, by w tym sezonie sportowo się to potwierdziło i chcę trzymać dobry poziom.

Masz poczucie, że przyszło ci jeździć w złych czasach? Pewnie teraz miałbyś szanse na złoto IMŚ, bo nie ma jednak takiego ścisku w czołówce FIM Speedway Grand Prix, jak za czasów Golloba, Crumpa, Pedersena czy Rickardssona?

Nigdy o tym nie myślałem z tej strony. W tamtym okresie turnieje były mocno obsadzone i rywalizacja była ogromnie trudna. Nie porównywałem tego do obecnych czasów – nie ma o czym mówić. Nie ma możliwości porównania tamtej stawki do tej, która jest teraz.

Dwa srebra IMŚ w takim razie muszą smakować wyjątkowo?

Oczywiście będą, ale zawsze będę żałować, że póki co nie zdobyłem tego złotego medalu. Mówię to otwarcie. Jak ktoś mówi, że czuje się w stu procentach spełniony, nie zostając mistrzem Świata, to ja tak nie mam. Póki nie mam złota, to będę sobie myślał „szkoda, że nie udało się go zdobyć”. Robiłem wszystko, co tylko się dało. Zawsze będzie to we mnie i będzie to boleć.

Więcej: https://motosport.pzm.pl/2024/02/23/jaroslaw-hampel-jak-ktos-mowi-ze-czu...

Żużel: 

News

Finał Indywidualnych Mistrzostw Polski w Lesznie
W niedzielę 14 lipca na stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie odbędzie się... więcej
Żużlowa drużyna juniorów walczy o złoto w Manchester
Piątka: Drabik, Kubera, Lampart, Smektała, Gruchalski pod wodzą trenera Rafała... więcej
Szkopek na torze żużlowym! Zmarzlik w roli nauczyciela.
Nie tylko cali, ale i zadowoleni. Debiut mistrza wyścigów motocyklowych na... więcej
Żużel. Grand Prix Szwecji: Sajfutdinow przełamał klątwę i wygrał! Janowski na trzecim miejscu
Emil Sajfutdinow po sześciu latach ponownie wygrywa Grand Prix. W szwedzkim... więcej
Żużel kontra wyścigi motocyklowe?
Szkopek i Zmarzlik zamieniają się rolami! To będzie mistrzowskie wyzwanie... więcej
Egzamin na licencję "Ż" i 250cc
W dniu 04.07.2019 r. w Toruniu odbył się egzamin na licencję "Ż... więcej
Finał IMŚJ w Lublinie - pierwsze starcie !
Sobotni pierwszy finał mistrzostw świata juniorów nie przyniosła wielkich... więcej
Walne Zgromadzenie Delegatów Polskiego Związku Motorowego
W dniu 15 czerwca 2019 r. w Warszawie odbyło się Walne Zgromadzenie Delegatów... więcej
Janusz Kołodziej wygrał Grand Prix Czech
Janusz Kołodziej wygrał żużlowe Grand Prix Czech. To dla niego pierwsze... więcej
Lista startowa IMŚJ w Lublinie
Lista startowa IMŚJ w LublinieRozlosowano numery startowe na FIM Speedway U21... więcej

Strony

- Archiwum

WSPARCIE PSYCHOLOGICZNE DLA ZAWODNIKÓW